sucha lezy w dołku

sobota, 28 listopada 2009

Koty na wolności żyją średnio 56 lat. Natomiast w Cichostowie, gdzie używane są do prac leśnych, żyją ok. 3 lat. Mają bardzo monotonne życie, każdy dzień jest dla kota taki sam. Muszą mieszkać w tej samej zagrodzie, mają mało miejsca na wędrówki, przez to są zestresowane.

Sucha Wypłowiała Stodoła Orzech Kabelek Kosteczka Wjazd

niemcy we wsi

niedziela, 15 listopada 2009

W ubiegłym tygodniu mija druga rocznica kiedy do wsi przyjechali Niemcy. Świńska grypa, jak to choroba, wiadomo - minie. Gorzej z Niemcami - dziennikarzami deutsche-kolonisten-in-mittelpolen.de. Niemcy przyjechali do wsi około 2.00 w nocy. Zatrzymali się na wschodnim krańcu. Od chwili przybycia Niemców do wsi do momentu jej obstawienia dziwnym trafem upłynęło 2 godziny odkąd Morus – bądź co bądź wyglądający trochę jak owczarek niemiecki zginął po raz drugi. Nic nie zapowiadało, by Morus oraz Niemcy z nim współpracujący okazali się w miejscu zamieszkania. W okolicznych wsiach również nie dali o sobie znać, pub sekcja 8 w Milanowie również świecił niemoralnie nieMorusem, chociaż gdy biegnie chłopak i krzyczy "Niemcy we wsi, Morus we wsi! O.. panie ratuj….wydaje się to dość podejrzane. W tym czasie bogate dobytki cichostowskie pustoszone były przez żądnych łupów i pożywienia Niemców, których mieszkańcy obawiali się szczególnie. Na wsi wojsko gotowe było do rozpoczęcia poszukiwań i obrony. Kiedy goście z Niemiec zaczęli spalać wieś, między obejściami zostawili po sobie znaki. Najbardziej przerażający na drugi dzień był widok odbitych podeszew niemieckich adidasów i gołych stup Morusa. Zapewne mu zimno – skarpetki zostały na budzie ;/

Niemcy

moookro

środa, 11 listopada 2009

Gdy w 1930 roku marszałek Piłsudski podszedł do okna na pięterku w cichostowskiej willi, wydawało się, że ten tęgi mężczyzna rad jest ciągle ciapiącego deszczu, wręcz wyglądało to tak jakby chciał coś dojrzeć na słabo oświetlonej ulicy, w tych strugach rzęsistych, jakby to miała niepodległość zaraz podjechać na pobliski przystanek. Wtem w takt ostatniej partii Kiepury ten blado wąsaty kawaler, wykrzykuje: Pani tańczyć każe! I tańczą hafty, sprzączki, pliumaże! Otworzyć wszystkie okna! Niech ludzie zobaczą...to Cichostów tonie!
Zalamany Sad Trawa jak zwykle zielona Zaczyna byc glibko Kosteczka Orzech bez lisci Pada Kropelki Mokro Trakt do stodoly

Szarówka

piątek, 6 listopada 2009

Szary. Naprawdę uniwersalny kolor. I pomimo jednej ogólnej swej nazwy naprawdę zróżnicowany. To już nie tylko ulubiony kolor szarych parówek ale również bezosobowych pełnych nicości i niechcenia ludzi którzy w szarówce dnia codziennego, w sandałach z parasolem ruszają w boży cichostowski świat. W zasadzie jedyne wyjście na szarówkę to odpalić żarówkę. Aleee, statystyki mówią, że statystycznie co druga żarówka w zeszłym roku została zapalona przez człowieka, co wbrew rozpowszechnionym sądom wcale nie poprawiło wyników nastroju społecznego.
Wejscie Obora Oswietlone wrota Krzaki Wierzba
Stodola Plotek

Nauka słowa

wtorek, 3 listopada 2009

Do rozmowy należy się przygotować jak do bitwy. Jeżeli natomiast rozmowa przeciąga się, niesie to ze sobą ryzyko, że zejdzie ona na niepożądany temat. Warto więc ważyć słowa i zachować lekką powściągliwość bo w myśl zasady: trudno jest mówić dużo i nie powiedzieć za dużo, każde słowo będzie skrupulatnie notowane a konsekwencje wyciągnięte zostaną w odpowiednim czasie. Tak więc kto odważny i ma coś wybitnego do powiedzenia, teraz może się ujawnić. Let`s rock!

Ocean

niedziela, 1 listopada 2009

Na początku był ocean, prehistoryczny rzecz jasna, ale zaraz potem naukowcy odkryli prehistoryczny superwulkan, a u jego podnóży, w popiołach i pumeksie ekosystem Cichostów. Po dziś dzień żyją tam stworzenia Miauu i potwór morski Hauu. To wszystko na białym kamieniu-mapie wypisano, jako drogowskaz do tradycyjnego podziału pradziejów, jako prehistorycznego cmentarza zaginionej cywilizacji.
morus sie cieczy morus biegnie przejscia nie ma czysty sad droga do sadu glaz
galazka morus w lesie drzewo pozostalosci po oceanie cichostowskim plotek stodola