I po śniegu

niedziela, 27 grudnia 2009

Właśnie teraz dziewczynka siedziała owinięta w koc z nosem przyklejonym do szyby i patrzyła na znikający śnieg. Każdy śniegowy płatek znikał inaczej. Każdy miał swój własny pomysł na zniknięcie, połysk, a nawet odcień zieleni. Przez szkło powiększające można było zobaczyć wszelkie koronkowe szczegóły i niepowtarzalne wzory, które tworzyły urodę śniegowych płatków. Kiedy wszystkie już zniknęły, coś co było pod śniegiem ułożyło się jedno obok drugiego na dachach, gałęziach, na ziemi i trudno było dostrzec coś więcej poza zieloną, jednolitą trawą.

Widok z ganku Widok od budy Morusa Takie z daleka Widok z obory Widok z ogniska Taki zakret Widok od stodoly Widok z sadu Widok z wjazdu Od strony drogi

100% drzewostanu

środa, 23 grudnia 2009

Plemiona germańskie czciły dąb, który był bogato dekorowany w czasie świąt Zimowego Przełomu. Jak głosi legenda, Bonifacy w geście przeciwstawienia się pogańskiemu świętu ściął dąb, który miał stanowić centrum obchodów. Ku zdziwieniu wszystkich z wyciętego pnia wyrosła jodła. Na całe szczęście, pomijając wszystkie prastare legendy, przeszczepy, i nie do końca wyjaśnione experymenty genetyczne, mieszkańcy Cichostowa, przybrali starym zwyczajem świerk. Do wnętrza domu pierwsze drzewko przybrane błyszczącymi gwiazdkami przyniósł podobno gospodarz domu Koloni Cichostów, a zaraz za nim uczynił to Marcin Luter. Wyrwane jako ostatnie, z rąk oprawców, z podmiejskiego targu w Radzyniu, rozkładało z radości gałęzie, w geście podziękowania i tęsknoty za ciepłym kaloryferem. Zwyczaj przystrajania gałązek zwanych „bożym drzewkiem” sięga średniowiecza, a sięgnął dna o 19.52 , gdy zostały otwarte pudła z bombkami. Co zrobić - dużą gałąź ozdobioną jabłkami, kolorowymi łańcuchami, orzechami i klejoną słomą co to ją wieszał gospodarz u sufitu - polecam poszukać w książkach. Inne, mniejsze gałęzie uwieszono nad drzwiami wejściowymi, ażeby chroniły ludzi przed złem, zmorami, by również zapewnić dobrobyt i szczęście, oraz by drzwiami nie trzaskał wicherek. No Ameryka normalnie.

ustrojone drzewko bombki swiatelka galazki noo i motylek goolmana

Satelitarnie latem

wtorek, 22 grudnia 2009

Podczas kursu teledetekcji i fotogrametrii uczono niesamowicie ciekawych spraw, np. jak takie zdjęcia z pokładów samolotów powstają. Oczywiście nie chodzi tu o zdjęcia robione z pokładu samolotu amatorskimi aparatami, tylko o kartometryczne zdjęcia powierzchni ziemi, najczęściej wielospektralne, które pokazują ogrom otaczających połaci terenu. Zwraca również uwagę fakt, że od czasu podłączenia Cichostowa do internetu (okna na świat), wzrosło zainteresowanie służb lotniczych. Pojawiło się nowe skanowanie terenu, tak gdzieś, z lata, można powiedzieć, że to buka świeża jest! Czyż to nie dziwne, że stolica gminy pozostała niezmieniona, a ten fragment akurat na nowo sfotografowano?

Cichostów Cichostów

Zapadało super

niedziela, 20 grudnia 2009

Alarm śnieżny w Cichostowie.
Władze apelują do kierowców, by - jeśli nie muszą - nie wyjeżdżali na drogi. Kłopot mają również piesi - widok przechodniów pokonujących śnieżne zaspy z nartami na nogach nikogo już nie dziwi. Na Wschodnim Wybrzeżu Cichostowa spadło miejscami około 50 centymetrów śniegu. W stolicy gminy to prawdopodobnie największe opady śniegu w ciągu ostatnich 2 lat. Jeżeli pogoda się nie zmieni, w poniedziałek szkoły będą zamknięte. Niestety, synoptycy zapowiadają falę burzową podobną do tej, która w 1939 spustoszyła południe i centrum Polski. Może łamać drzewa, gałęzie, przewracać tablice reklamowe, zrywać dachy i niszczyć sieci energetyczne. Nie jest powiedziane, że się ktoś rozchoruje.

Szybki rzut oka na stodole Na polu bialo Na drodze bialo - 300 kalorii Yeti spacerowało ? Biala sniezna dorga Zasypany pks Tu idzie prad Koniec Cichostowa zasypany Sasiedzi Okienko swieci Plot stoi jak stal Choinki maja sie dobrze Obora Orzech przysypany Yeti odgarnia Widokóweczka

Śnieg

wtorek, 15 grudnia 2009

Przewidywania synoptyków niestety się sprawdziły - jest pierwszy śnieg. Poranek na biało przywitał m.in. mieszkańców Kolonii Cichostów. Prószy także u sąsiadów za miedzą i za następną miedzą też. Bezkresne drogi z ubitego piasku, czerwone pobocza, miliony muszli, żółte taksówki i intensywnie niebieskie niebo pokryte zostały przez proszącą białą pierzynkę. Całe szczęście, że gdzieś na końcu tej bezkresnej drogi, stoi armia japońska marszałka Toyotomi, gotowa do odśnieżenia. Super!
A czy u Ciebie też już sypie?

Ogrodek Kot sie myje Krzaki Spichlerz Cmentarzysko Znaki Kot na spacerze Pola Rog dzialki A tu wyladowalo ufo

Wuf wuf

sobota, 12 grudnia 2009

Pies Morus była to duża przylepa, zawsze pogodna, uśmiechnięta, szczekała na przywitanie. Cichostowski as wywiadu, cwaniak jakich mało, czujny i nie uchwytny. Czasami do przesady szalony. Chwila nieuwagi i trach. Za jeden uśmiech twój oddam ci kość - chciałoby się zaśpiewać.
Wacek, Lolek i Gruba w szoku, piszą do mnie, że to wręcz niewiarygodne, że jak to.
Łeeeeee.

Morusek

Białka street

niedziela, 6 grudnia 2009

Jak rasowy pitbul, pies Morus, wsiadł do samochodu i pojechał na wycieczkę. Żywo zainteresowany biegał i przeliczał metry sześcienne jeziora. A nad samym jeziorem i w lesie pusto; lis, którego widziałem, miał już piękne zimowe futro, sójka szykowała się za morze, borsuk przycupnął pod drzewem w zadumie. Kiedy przychodzi taka chwila, posłuchaj pliku audio ze śpiewem ptaków, z promyczkami słońca i wykrzycz po raz enty takie wielkie wow!

Nuda Woda Morus zapoznaje sie z piachem Jezioro

Wiosna zimą

sobota, 5 grudnia 2009

„Wiosna zimą wciąż trwa!” Brak śniegu i wysokie temperatury, jak na tą porę roku, spowodowały, że rośliny i zwierzęta zachowują się inaczej.Ja sam lubię witać budzący się dzień, czatując gdzieś nad cicho stawem na zimowe komary. Unosząca się w powietrzu wilgoć, nasycona zapachem butwiejących liści działa niczym narkotyk, pobudzający moją myśliwską naturę i wyobraźnię. Wzmaga ją lekki chłód ciągnący od idealnie gładkiego lustra wody, którego nie marszczy nawet najlżejszy podmuch wiatru. Jest pięknie, Mikołaju przywieź mi łuk!

Grzybek Bazie Droga w lesie Stodola Obory Paczki Wjazd wyjazd Lolek za studnia Krzyz Morusek Morus patrzy Stacja jalowiec Kot wraca z polowania Morus przy budzie Drzewka Bialo czerwono