wyprawa

niedziela, 5 grudnia 2010

Większość zimowych tras pokrywa się z letnimi, znanymi uczestnikom wypraw. Pierwsze udokumentowane zimowe wyjście na cichostowskie łąki (mowa tu wyłącznie o tych łąkach, które znajdują się w obecnych granicach wsi) miało miejsce w dniach 2 - 3 grudnia 2010 roku. Trasa była zasypana śniegiem, w którym wędrujący raz po raz utykali, a przed samą łąką zaspy na ulicy były tak duże, że sięgały powyżej dachów samochodów. Po pięciu godzinach podchodzenia w wysokim, kopnym śniegu dwójka zdobywców stanęła na szczycie środka łąki.
Laka pod kolderka sniegu Droga do sasiadow Studnia Warunki znosne Obora Plot Spacerkiem po okolicy Blysk, i nagle duzosniegu Idzie na zmiane pogody Pelny widok na stodole Tak sie czasem zachmurzylo Glowna droga Sosenki w sniegu Panorama z laki koz Krzaczki Tu koniec Cichostowa

Kulka

wtorek, 30 listopada 2010

Niektóre zasady zostały zmienione żeby uatrakcyjnić zabawę. Starego śniegu nadal można używać, należy jednak sprawdzić czy nie został przemalowany w Yellow Ball z nowym opisem (np Yellow Power Bit). Yellow Łink wprowadza 2 nowe typy podstawowych energii. Pink i pank. Ta zmiana pozwala ci na uzywanie ponad 4 kopii tych energii w kulkach, co daje więcej mozliwości w rzucaniu. Specjalne wersje tych energii nadal są dozwolone, ale nadal możesz mieć tylko 4 sztuki w kieszeni. Jeśli Yellow mówi ci, żebys dodał energie pink / pank, możesz wybrać która kulke chcesz dodać, ale możesz tylko jedną naraz i nie Yellow.
Zima zima zima Pelny widok na stodole Duzy snieg po sam dach

2 x Cichostów

poniedziałek, 29 listopada 2010


W ostatnią niedzielę mieszkańcy Cichostowa i Okalewa, tłumnie udali się do urn i wybrali swoich przedstawicieli do władz samorządowych w gminie, powiecie i województwie. Frekwencja rzędu 59,6% była największą w całej gminie. Była ona również większa niż 4 lata temu, co pokazuje że przepowiadane przez niektórych odwrócenie się Polaków od polityki, z powodu jej brutalności - nie sprawdziło się. Z drugiej jednak strony samorząd lokalny to forma administracji publicznej która najbardziej dotyczy każdego z nas, naszego domu czy pobliskiego przedszkola, więc fakt, że 40% mieszkańców nie zagłosowało, możne martwić . W hurra optymizm więc wpadać raczej nie wypada. Trzeba jednak dodać, że żyjemy w czasach emigracji zarobkowej i wielu mieszkańców, którzy wzięli by udział w wyborach nie miała takiej możliwości z powodu przebywania poza granicami gminy, a to też obniżyło frekwencje.
Na dwa miejsca w radzie, z okręgu Cichostów/Okalew startowało 9 kandydatów. To dużo jak na sołectwa w których uprawnienia do głosowania ma tylko 349 osób.  Wśród chętnych na przyszłych radnych byli miejscowi przedsiębiorcy, rolnicy i aktywni społecznie sąsiedzi, którzy znani bardzo dobrze lokalnej braci nie musieli prowadzić głośnej i wyszukanej kampanii wyborczej. Nie oznacza to jednak, że takowej nie było. Część startujących zdecydowała się na zdroworozsądkowe rozmowy w gronie mieszkańców, przedstawiając swój program, zachęcając do pójścia na wybory i zagłosowania, aktywnie uczestnicząc w spotkaniach przedwyborczych z kandydatami na wójta oraz licząc na to, że działania na rzecz wsi które dotychczas poczynili zostaną docenione. Inni natomiast nie zachowywali się do końca przyzwoicie, stosując chwyty poniżej przysłowiowego pasa, pocierali o butelki, i jak Dżin co wyskakuje z lampy spełniając trzy życzenia, sypali obietnicami i rysowali w głowach wizję krainy mlekiem i miodem płynącej. Najwidoczniej zasada byle jak, byle z kim, byle się dostać, tak głęboko wrosła w charakter co niektórych, że zatracili oni już ostatnie cząstki zwykłej honorowej rywalizacji by wygrał po prostu lepszy. Jestem jednak przekonany, że ocenę tego zachowania najlepiej pozostawić ich sumieniu – jeśli oczywiście takowe posiadają.
Niemniej jednak, mimo drobnych incydentów w czasie kampanii, wybory w świeżo wyremontowanym byłym budynku szkoły w Cichostowie, odbyły się bez przeszkód. Wyniki i podział głosów wśród startujących przedstawia się następująco: Aftyka Józef – 73, Dąbrowski Konrad – 71, Lech Edmund – 68, Szczygielski Zenon Michał – 34, Zabielski Robert Marek – 24, Ignatowicz Tadeusz – 18, Gromysz Agata Monika, Skorupska Zofia, Wojciechowska Małgorzata – po 14. Wynika z tego, że dwa miejsca w Radzie Gminy, zajmą dwaj kandydaci z Cichostowa, którzy dosłownie o włos wyprzedzili byłego już radnego Edmunda Lecha.  Godnym zauważenia jest tu fakt, iż i Aftyka Józef i Dąbrowski Konrad w Cichostowie mieszkają od niedawna. Nowo upieczeni radni dziękują za to, że rodowici mieszkańcy zaufali im. Zdają sobie również sprawę, że trzeba robić wszystko by nie zawieść oczekiwań wyborców , by za cztery lata gdy przyjdzie czas na ponowne wystawienie oceny z działania, każdy z nich mógł spokojnie spojrzeć sąsiadowi w oczy i powiedzieć z czystym sumieniem, że przepracował ten czas w 100%. Bo bycie radnym to nie tylko uczestniczenie w pracach rady i jej komisjach, to ciężka praca o utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami i ich organizacjami, oraz reprezentowanie ich w radzie gminy i troszczenie się o ich sprawy. A o tym niektórzy niestety zapominają.

Wicherek

niedziela, 28 listopada 2010

Synonimy słowa zawiany dziabnięty na bani na gazie na rauszu napity pijany ubzdryngolony ululany wcięty wstawiony wypity zalany zaprawiony zapruty zawiany nie są w stanie opisać tego do czego doszło w dniu dzisiejszym. A ma być jeszcze straszniej - tyle, że najstraszniejsza w życiu jest strasna żaba.Zawieja Zamiecia Gololec

Opady śniegu

sobota, 27 listopada 2010

W porównaniu z innymi częściami kraju początek zimy w naszym regionie jest dość łagodny. Mimo to zamarzł pierwszy bezdomny i nie przykryty słomianą kołderką kwiat, chwilowo zablokowane były wszystkie dwie drogi z północy na południe Cichostowa i ta druga też. W telewizji można było oglądać roześmiane dzieci lepiące bałwany i znacznie mniej szczęśliwych kierowców. Poruszanie się po drogach zasypanych śniegiem łatwe bowiem nie było. Dochodziło do wielu kolizji i kilku poważniejszych wypadków. Sytuacja zmieniła się dopiero w niedzielę nad ranem, gdy wydreptano ścieżki do kościołów.
Pierwszy snieg Maria na spacerze Wacek bawi sie na pniaku Kot obserwuje kaczki

Wybory Samorządowe 2010

wtorek, 23 listopada 2010

Szanowni Mieszkańcy Cichostowa,

To wielki zaszczyt dla mnie, że obdarzyliście mnie Państwo takim zaufaniem. Moja praca udowodniła, że warto. Według wstępnych wyników kandydaci z Cichostowa zdobyli dwa mandaty w Radzie Gminy. Nie mielibyśmy tego bez Państwa głosów!!! Dziękuję za udział w wyborach i dziękuję za poparcie. Przede wszystkim dziękuję internautom, którzy polemizowali ze mną poprzez internet. Słowa podzięki należą się również naszemu cichostowskiemu stronoportalowi! Głosy oddane na moją kandydaturę nie zostały zmarnowane!

Życzę Państwu i sobie, aby dokonany przez nas wybór władz wsi i gminy skutkował poprawą bytu mieszkańców naszej ziemi. Wszystkich zainteresowanych ziemią cichostowską zapraszam oczywiście do odwiedzania jak najczęstszego www.cichostow.pl , gdzie na bieżąco można obserwować moją działalność.


Pozdrawiam serdecznie
Konrad Dąbrowski

genetyczne hał

niedziela, 7 listopada 2010

Za dwa tygodnie śniegi i mrozy więc czas najwyższy zaopatrzyć się w mało wybredne, wszystkożerne zwierzę grzewcze.
Większość kózek ma wylot spalin fi12, na sze kominy zazwyczaj 18-22cm.
Proszę o mądrą wypowiedź jak i czym się podłączyć żeby mi moja koza swoimi gazami nie zaszkodziła.

Pasa sie Kasia tropi Dwa drzewa z jednego pnia Kot drzewny Lesna droga Mela w swoim domku

wycieczka

niedziela, 31 października 2010

Trasa rozpoczyna się w centrum Cichostowa i ciągnie się dalej po niebieskim znaku. Przejdziemy przez dróżkę na prawy brzeg wsi i dróżką przeciw prądu idziemy w prawo do lasu. Mijamy zakręt prowadzący no najwiekszych pastwisk grzybowych i pod amboną na rozdrożach decydujemy. Idziemy dalej po niebieskim do dużych czerwonych obór. Dróżka prowadzi nas przyjemnym lasem wokół ujścia dróżki sypanej i w przedziwny sposób zmieniającej się w asfaltową. Tutaj gdzie dróżka się kończy trasę kontynuujemy rowerem, jadąc ile sił. Potem przy dolnej stacji kolejkowej zwanej sklepem, kosztujemy roegionalny wyrób słodowy, przekraczamy pole przy świetlicy i rozległą gołą równinę pomiędzy skrzynkami pocztowymi a zakrętem. Na przeciwległym brzegu stromo podnoszą się ściany domu nowych osadników. Na dole pod nami przepływa w dolinie skalisty strumień rzeczki, a przed nami znajduje się droga do Milanowa. (Długość wycieczki razem około 8km)
Sarenki Kasia w lesie Meeeeeela Klasyczna stodola Duzy ceglisty domek Szkola blyszczy na pomaranczowo Panorama konca koloni Od lasu w pole

Staropolskie kwa

sobota, 30 października 2010

Kaczki reprezentowane są na świecie przez niewielką liczbę ras i odmian. Jedyna taka ferma zarodowa w kraju zlokalizowana jest na terenie gminy milanów w Cichostowie k. Warszawy.
W gospodarstwie tym od kilku już od jednego i pół lat utrzymywane są stada rezerwy genetycznej kaczek rodów Cicho 2 i Cicho 8. Za ostatni okres w obu tych stadach uzyskano korzystne wskaźniki cech użytkowych: liczba jaj od nioski stanu średniego - 16 sztuk, wyląg piskląt z jaj nałożonych (%) - 80. Od ubiegłego roku osada zarodowa w Cichostowie utrzymuje i selekcjonuje rody C 55 i C 11. Poza tym utrzymywane są stada rezerwy genetycznej Cicho 11 i Cicho 22. Warunki klimatyczne i żywieniowe dają większe możliwości chowu kaczek w Cichostowie, jednak tradycja spożycia i możliwości eksportowe są ograniczone. Podobne zagadnienie ma się w stosunku do kotów, kur i kóz.
Lolek Kokut kurowy Dwie kury na krzyx Kaczki w rzedzie Krowy Mela Hela Pazdziernikowe paczki Row przeciety Zawalila sie stodola wyleciala baba gola Jesienna laka Te no...lanie