Za oknem znowu spadł śnieg, ale to chyba już ostatnie zimy podrygi, na Cichostowie wylądowały strusie - idzie wiosna. Ostatni śnieg zawsze wszystkich denerwuje, najpierw wszyscy śniegu wyglądają, na gwiazdkę nigdy go nie ma a gdy jesteśmy już znużeni i znudzeni zimą wtedy zaczyna padać śnieg - tak gdzieś w lutym, kilka razy spadnie, może zdarzy sie pójść na sanki dwa, trzy razy i zaraz się roztopi. Ostatni śnieg zawsze jest uciążliwością, jak go nie ma to było źle a jak jest to już nikt go nie chce.
Za oknem - 26.03.2009
czwartek, 26 marca 2009Autor: vader696 o 13:47
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz