Obżarstwo

poniedziałek, 26 grudnia 2011

W czasie ataku pochłaniają niewyobrażalne ilości jedzenia. Nie czują głodu. Jedzą, by wypełnić pustkę emocjonalną, a potem, by uciszyć wyrzuty sumienia. Jak wygląda życie sikorek dotkniętych zespołem napadowego objadania się, jakie jest podłoże zaburzenia i co zrobić, gdy jedzenie staje się narzędziem autodestrukcji? Niestety tego nie wie nikt. Jedyne co widać, że chyba większość sikorek posiada tego typu chorobę i wcale się z tym nie kryje.



Różu mój różu

czwartek, 8 grudnia 2011

  Najnowsze badania dowodzą, że zbyt mocno pomalowane chmury, czy przesadnie podkreślone zachody słońca i nadmiar różu to największe błędy, jakie można popełnić malując niebo rankiem. Róż należy nanosić umiejętnie. Nałożony w odpowiednio dobranych miejscach nieboskłonu pozwala korygować jego kształt. Najlepiej gdy róż ożywia niebo w naturalny sposób i nie jest przesadnie wyrazisty. Do nakładanie różu najlepiej jest używać profesjonalnego pędzla. Małe pędzelki dodawane do pudełeczka z różem nie są wygodne w użyciu i ciężko nimi uzyskać dobry efekt. Najpierw potrzyj kilkakrotnie pędzlem o sprasowany róż. Nie nakładaj go od razu na chmurki.
   W pierwszej kolejności musisz równomiernie rozłożyć róż, pukając pędzlem o wierzch dłoni. Teraz lekko przyciskając połóż pędzel w pobliżu słońca i pociągnij ukośnie w dół. Nigdy nie odwrotnie. Dzięki tej technice większość różu pozostanie, tam gdzie powinna być, a nie na środku nieba dając mało-estetyczne wrażenie plamy. Jeszcze jedna ważna wskazówka przy nakładaniu różu. Szeroko się uśmiechnij i maluj z pasją.

Cmentarz zapomniany

czwartek, 3 listopada 2011

Cichostów w gminie Milanów

Cmentarz wojenny założony w 1915 roku. Tak informuje strona internetowa gminy Milanów. Szukając informacji w wydawnictwie "Zabytkowe cmentarze. Woj. bialskopodlaskie" już przy pierwszym słowie się zastanowiłem. Brzmi ono - czynny. Jeżeli czynny to dlaczego nie ma go na mapach? Nie odnalazłem go w geoportalu. Nawet na mapach WIG nie byłem pewien czy go odnalazłem. Jedyne miejsce które mi na nich pasowało na cmentarz to była zielona plama na mapie obok wiatraka. I miałem nadzieję, że choć trochę wiatraka jeszcze pozostało by wskazać mi lokalizację cmentarza.

Obrazek

Cmentarz to teren porośnięty gęsto akacjami na zdjęciu powyżej. Nie ma za to na zdjęciach "pozostałości wiatraka". Jedną pozostałością jest nie mieszczący się w kadrze kasztanowiec (na lewo od akacjowych zarośli) o czym powiedział mi mieszkający w pobliżu potomek właścicieli wiatraka. Nie był pewien czy pozostał tam jeszcze młyński kamień, a ja tego nie sprawdziłem :( .

Obrazek

Od strony drogi akacjowy zagajnik odcięty jest rowem. Brzeg rowu wygląda jak śmietnisko. Na rogu cmentarza jest miejsce oczyszczone z akacji z pomnikiem nagrobnym wspominającym pochowanych w tym miejscu żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 roku.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to cmentarz z I wojny i nie jest to cmentarz czynny. Ale... Jednak cmentarz powstał w 1915 roku. Powstał w celu pochowania poległych tu w tym roku żołnierzy. Później też był wykorzystywany. Tu bowiem tak jak w pobliskim Okalewie mieszkała duża grupa osadników niemieckich. Posiadali swój kościół (dziś na jego miejscu stoi nowy dom), a od 1915 roku także cmentarz. Być może z niego korzystali też mieszkańcy Okalewa po zamknięciu w 1936 r. ich cmentarza. Co jednak pozostało? Mój przewodnik pamiętał, że było tu wiele krzyży. Z trudem odnaleźliśmy ich resztki.

Już w pobliżu pomnika żołnierzy wrześniowych widać trochę gruzu który kiedyś mógł być pomnikiem (może dawnym pomnikiem tych żołnierzy?).

Obrazek

Wydawało się początkowo, że poza tym pomnikiem i kilkoma kamieniami będzie można fotografować tu tylko przyrodę.

Obrazek

Obrazek

Smutny widok na cmentarzu to chyba pustka i brak śladów po dawnych pomnikach.

Obrazek

Dopiero na przeciwnym końcu cmentarza znalazłem pozostałości pomników nagrobnych. W tle widać już pola uprawne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

To wszystkie ślady na powierzchni cmentarza założonego w 1915 roku dla poległych w walce żołnierzy. Nie wiem ilu ich było i w jakich oddziałach służyli.

Formy naturalnie ukształtowane

środa, 4 maja 2011

Poprzez pojęcie środowisko geograficzne należy rozumieć ogół przyrody, nawet to co nie widzimy a wiemy, że gdzieś tam jest i w każdej chwili możemy zobaczyć. Do środowiska należą: budowa geologiczna, ukształtowanie powierzchni terenu, klimat, nawet dziura w drzewie powstała w sposób naturalny i nieodwracalny. Warto jednak zauważyć fakt iż posybilizm zauważa rolę człowieka w przekształcaniu naturalnego krajobrazu a, że warunki zewnętrzne ciągle się zmieniają, przyroda ma zdolność i czelność walczyć z tym kształtowaniem. Mela z kogutkiem Paczek Kwiatek Kora Dziura w drzewku Dziura w drzewku Grażyna i Rejczel Kozy na łące Brzezina

Saaaaaaan

piątek, 15 kwietnia 2011

Złap słońce. Jadę do pracy. Do pracy, która już mnie cieszy jak ta dawniej co nie cieszyła. Złość, gniew był. I widzę przez zakurzone szyby samochodu-zieleń, ... kozy! Mogę was wyprowadzać zawsze na łąkę!
Chwla po narodzinach Kacze sprawy Zakurzona para Baaaaaaar Hela ysiek i Rejczel bawią się

Na to dzięcioł stuku puku

czwartek, 3 marca 2011

Dzięcioł wybrał sobie drzewo rosnące w pojedynczym szpalerze odgradzającym street pobliskiego home od szerokiej, ruchliwej alejki. Dzielnie wykuł dziuplę (na wysokości może trzech metrów), a jakiś czas później słychać było dochodzące z niej radosne wrzaski dzięciolej młodzieży. Moje własne potomstwo! UUUU haaaa Nasz wiejski bar Naaaasz Dzięcioł W dniu nardzin

Bedzie cieplo

niedziela, 6 lutego 2011

Dla mnie tez zasypalo. Dosc duzo i na wierzchu jest taka zamarznieta warstwa ... w sensie, ze ta łąka zasypana sniegiem sie nazywa siodemka?
Laka pod pierzynka

Rodzi sie nowe

poniedziałek, 3 stycznia 2011

W nocy zegar odliczający czas do podziału cichostowskiego areau zakończył pracę. Od dzisiejszego poranka na mapie musi się pojawić nowy bar. Ekipa wykonująca prace jeszcze krzątała się wokół baru, a samochody jeźdżą wokół wyspy.
- Chyba kierowcom spodobała się ta CICHOCHATKA, pamiętam jak od strony ulicy Okalew robiły się korki - mówi mieszkanka cichostowa, którą spotkaliśmy w pobliżu baru. - Tylko zastanawiam się, czy brak wyspy centralnej nie spowoduje , że część kierowców będzie zajerzdżać na wprost przez łąkę. Tak samo przez dłuższy czas działo się przy baze "pinezka" przy wsi Augustówka.

Kury spaceruja Poszukiwanie robakow Bar wiejski