Czasem drażni, denerwuje. Razi w oczy, ogrzewa zbyt mocno. Czasem po prostu potrzebna jest chmura. Ale słońce... zawsze wychodzi... i świeci blaskiem, we wszystko i na wszystko. Nawet Moris się rozpuścił od tego słońca....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz