Promyczki na drutach

sobota, 3 lipca 2010

Przed latem stada dzikich mustangów wybiegały na dziedziniec, otaczały budynek i był gotowe w każdej chwili do ataku. Lecz gdy biegli na otwartą przestrzeń, zostali skoszeni ogniem karabinów ......wiadomo, gdy takie stado spotyka na swojej drodze pole owsa to go nie oszczędza tylko roznosi w pył swymi zębiskami. Podobne zachowanie przedstawiają kaczki lezące bezwładnie pod auto, koty lekko wylegujące się na ciepłej drodze jak i pies co biegnie tknięty czymś nieoczywistym pod koła. Ale nie teraz to już nie.
Przed stodolo Sadek Za stodolooo Siatka Siatkowka Miejsce na komorke Obora Krzaki Ognisko Roslinki Trawka

1 komentarze:

mieszczka pisze...

Nie jest naukowo wytłumaczone co powoduje takie dziwne zachowanie zwierząt.Spotkać na swej drodze stado pędzących ogierów lub ławicę wielorybów płynącą prosto na nasz materac to pierwszy krok do stresu i niepotrzebnych nerwów.
Wydaje mi się ,że wtedy należy się po prostu obudzić lub przestać delektować napojem nawet tym najbardziej lubianym i lekko schłodzonym