nostalgia

sobota, 25 września 2010

Tak sobie siedzą w bezruchu i się zastanawiają jak to jest być złym. Myślą i czynią rzeczy o których chciałyby jak najszybciej zapomnieć i nie zginąć naturalną śmiercią od obuchasa. Dzień wstawał nadzwyczaj piękny jakby przeczuwał, że w każdej sekundzie może się coś wyklarować ale nie, sspokój nie mącony, nie trącony trwał do końca.
kura i juz widoma dwa koguciki kacza para idziemy na spacer a za nami spaceruja koty zbiorka na 

jedzenie kot chyba 

gruba ukryta 

maria lezymy siedzimy rade sobie damy

1 komentarze:

fujcio pisze...

w tych okolicznościach przyrody nie mam nic do powiedzenia, poza tym, że nie może być notki bez komentarza.
Jak pisał natchniony poeta:
Mówimy notka - a w domyśle komentarz...