Kasia słodziak

niedziela, 21 marca 2010

W dzień pierwszy wiosny trafił do Cichostowa pies Kasia. Do dawna człowiek wiedział, że pies jest czymś więcej niż tylko stróżem domowym. Widział w wyobraźni jak codziennie na niego będzie czekał, jak radośnie będzie go witał i jak bezinteresownie go kochał. Dlatego zaczęli razem mieszkać. Człowiek zauważył, że pies jest mu bardzo bliski, że stał się jego nieodłącznym towarzyszem. Niezależnie od tego, czy człowiek był w dobrym czy złym humorze, czy mu się wiodło, czy też nie – pies zawsze wiernie trwał u jego boku.
I wiesz co się stało?

Dzien dobry. Jestem Kasia Zryte kopce Teren podmokly Marzenna Piesek troche przestrazony Podchodzi Kasia Kasia czolga sie No Kasia nie boj sie Kretowiska Kasia widzi kotka Rzut oka na dzialke Kasia lezy Lolek jest w szoku Bazie - znak ze wiosna blisko

4 komentarze:

Unknown pisze...

Kasia witaj w Rodzinie :)

Unknown pisze...

aaaa no i koniecznie musisz poznac swoich starszych braci Reksia i Helmuta :)

fujcio pisze...

w imieniu Cioci sugeruję zmianę nazwy obiektu ze zdjęcia nr4.

mieszczka pisze...

Do wiadomości ULACZEK -Reksio i Helmut to nie bracia to mogą być kawalerowie.
Do Fujcia- no pewnie ,że trza zmienić nazwę.
Kasia ma tak piękne oczy ,widać w nich jak długo wypatrywała nowego, właściwego Pana i Panią .
A te kopce to na pewno krecia robota? Bo dla mnie to coś jakby foto wykonane lunetą z Polnej wymierzoną w niebo.Za którymś z nich kryje się niejaki Twardowski zapewne.
No kocury to są w szoku nieustannym bo co i rusz na ich podwórku pojawia się osobnik rasy psiej.
Proszę o więcej zdjęć wiosny cichostowskiej.To nastraja