green world

poniedziałek, 17 maja 2010

W tym roku obszar wsi dla dzieci w Cichostowie przeszedł lifting. Tym razem zarząd zdecydował, że wieś „się zazieleni”. Wprowadzono ozdobne drzewka z przyczepionymi liśćmi, zaprogramowano wiecznie kapiący deszcz. Schemat zawsze jest ten sam - przyszedł wicesołtys, wetknął berło w ziemię, wokoło wszystko zazieleniło się ( wcześniej było zawsze uschło i popękało). Kiedy w naszym kąciku już stało się zielone i słodko przepiękne postanowiliśmy też przygotować wiosenne kanapki. Ukazując walory odżywcze, zachęciliśmy naszych małych milusińskich Wacków do zdrowego trybu życia. Najwidoczniej posmakowało bo sie oblyzały i zakwitły.
Oczko mini oczko Krzaki Obora Trawa okoszona Kasia Kasia biega Ciemne chmury Orzechy sie rozrosly Kaczor Spichlerz Koty Wacki na wyprawie Grzyby juz w lesie

7 komentarze:

mieszczka pisze...

A może by tak na grzyby wicesołtys zaprosił do lasu.Znam osobiście osobę,która na widok ze zdjęcia 12 już ma przygotowany koszyk ,kalosze,kapelutek,kozik i kanapki z kompotem.
A gdzie jest kaczusia? Może wysiaduje?A może już znalazła się razem z włoszczyzną w garnuszku?

fujcio pisze...

Jak się robi kanapki z kompotem?

taszka pisze...

a grzybki to lubią pływać w occie i wyskakiwać w długo wyczekiwanych momentach ;]

mieszczka pisze...

Wyjaśnienie
Kompot- jak każda materia występuje w kilku stanach skupienia.
Jeden z nich powoduje,iż kanapki produkowane na bazie onego posiadają niepowtarzalny smak.
Wydawać by się mogło ,że dla łapacza kanarków jest to sprawa oczywista.
Nawiasem mówiąc człowiek też ma kilka stanów skupienia

Unknown pisze...

Zdjęcie nr.12 toż to mnjót na moje serce, ehhhh piękny okaz.

co do kanapek z kompotem - to jest wyższa szkoła wtajemniczenia starych grzybiarzy. Takie informacje dostaje się do Wielkiego Guru Grzybiarstwa, a tajemnica powstawania tej "potrawy" jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.

fujcio pisze...

oczekuję, że oba pokolenia zaprezentują te kanapki z okazji najbliższej okazji na Długosza. Albo przyznają się do ściemniania i odmiałczą pod stołem.

wicek_sztacheta pisze...

chlopczę... twoje plany jak widzę i twoje osobiste życie w cichostowie są tak chytre i przebiegle ze jakby im przyczepić rudy ogon to normalnie lis