Znów smiertelne żniwo

sobota, 1 maja 2010

Długi weekend zaczyn zbierać jak co roku śmiertelne ofiary. W wyniku gwałtownego poluzowania psa sąsiadów, które miało miejsce w Cichostowie, śmierć poniósł co najmniej 1 Szarik. Wypełnił on i tak już dość długą aleje zasłużonych pod lipą.
Szarik

1 komentarze:

mieszczka pisze...

Bardzo proszę o umieszczenie w widocznym miejscu informacji,że ten blog może zawierać treści drastyczne i osoby o dużej wrażliwości będą narażone na stres i spadek optymizmu.


Jednak chyba coś wisi w powietrzu /nie tylko pył wulkaniczny/ skoro zwierzęta w koloni Cichostów giną w tak tragiczny sposób.
Szarik zginął -a potem odbyły się wybory na sołtysa z wiadomym skutkiem.

Proszę strzec kaczek ,bo zbliża się 20 czerwca.Wacki dadzą sobie rade same.Pozostaje jeszcze Kasia-a ją może wysoko ubezpieczyć?