Długi weekend zaczyn zbierać jak co roku śmiertelne ofiary. W wyniku gwałtownego poluzowania psa sąsiadów, które miało miejsce w Cichostowie, śmierć poniósł co najmniej 1 Szarik. Wypełnił on i tak już dość długą aleje zasłużonych pod lipą.
Znów smiertelne żniwo
sobota, 1 maja 2010Autor: vader696 o 11:14
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Bardzo proszę o umieszczenie w widocznym miejscu informacji,że ten blog może zawierać treści drastyczne i osoby o dużej wrażliwości będą narażone na stres i spadek optymizmu.
Jednak chyba coś wisi w powietrzu /nie tylko pył wulkaniczny/ skoro zwierzęta w koloni Cichostów giną w tak tragiczny sposób.
Szarik zginął -a potem odbyły się wybory na sołtysa z wiadomym skutkiem.
Proszę strzec kaczek ,bo zbliża się 20 czerwca.Wacki dadzą sobie rade same.Pozostaje jeszcze Kasia-a ją może wysoko ubezpieczyć?
Prześlij komentarz